przygotowania do stropu...
Data dodania: 2013-04-20
Czasu brak, bo od rana do wieczora na budowie, a wieczorem jestem padnięta, że nawet nie mam siły włączyć kompa, bo jeszcze ogarnięcie domu, dziecka, męża ;)
Dobrze, że jest sobota, to dzień wolniejszy, murarze pracują krótko bądź wcale.
W tym tygodniu zalali nadproża a teraz powoli powstaje las stempli i szalunków pod strop.
Kupiliśmy 300szt długich i 160szt krótkich stempli i zabrakło... więc trzeba dokupić jeszcze 67szt. Zresztą już zaczęłam się do tego przyzwyczajać, że ciągle czegoś brakuje..
A teraz trochę zdjęć: