Pogoda się poprawiła i prace ruszyły pełną parą.. oto efekty jednego dnia.
Wyciągneliśmy 2 bloczki nad ziemią, udało się bo chciałam mieć nisko. Choć teren jest nierówny i będzie trzeba sporo podsypać aby otrzymać taki efekt.
a oto najdłuższa ściana (20m) już stoi.
Myślałam, że uda się skończyć dzisiaj bloczki, jednak panowie w sobotę pracują krócej i będą jeszcze dokańczać w poniedziałek. Tyle jest zrobione na dzisiaj..
w poniedziałek udało się skończyć .. fundamenty z bloczkiem już gotowe :)
a o to mój wykusz od jadalni.
a tutaj już praca moja i mojego męża.. malowaliśmy bloczek izolacją, nie chciało nam się więcej... strasznie ciężko się tym marze.
W sobote ma wjechać koparka aby wybrać humus i ziemię. A więc do soboty... teraz pooglądam co u was nowego.